Tomek ma Tindera, bo jest to dla niego prosty i szybki sposób, żeby spotkać potencjalne partnerki. Czasami w realu ma problemy z spotykaniem się i utrzymywaniem relacji, bo kobiety za szybko oczekują zaangażowania.
Kasia nie szuka miłości na Tinderze, ale korzysta z aplikacji, żeby poprawić sobie nastrój. Nie ma już nadziei na znalezienie kogoś, kto zaspokoi jej potrzeby.
Kamil namiętnie używa Tindera, często chodzi na randki, nie wyklucza żadnego typu relacji.
Aneta korzysta z Tindera, ale nie jest jakoś mocno zmotywowana do tego, żeby kogoś szukać. Jest otwarta na znajomości, ale „co będzie, to będzie”.
Aplikacje i portale randkowe to miejsce, w którym spotykają się różni ludzie. NAPRAWDĘ różni. To nie jest tak, jak zwykło się mówić, że Tinder przyciąga tylko typy spod ciemnej gwiazdy, miłośników jednonocnych przygód, kobiety nastawione na bogato ustawionych mężczyzn albo księżniczki szukające poklasku. O tym, dlaczego spotykamy dziwnych ludzi na Tinderze już pisałam w innym tekście – warto zajrzeć.
Co wiemy o użytkownikach aplikacji i portali randkowych?
O użytkownikach aplikacji i portali randkowych wiemy całkiem dużo. Znamy motywy korzystania z serwisów randkowych. Wiemy, jakie cechy osobowościowe dotychczas badano. Wielokrotnie analizowano aspekt używania aplikacji w kontekście zachowań seksualnych itp. Co jednak ważne, na podstawie tych doniesień nie jesteśmy w stanie powiedzieć, kim jest typowy użytkownik Tindera. Co więcej, trudno stwierdzić, na ile można mówić o różnicach pomiędzy randkującymi offline i online. Bo czy naprawdę ludzie z Tindera różnią się od tych, którzy z niego nie korzystają? No właśnie nie ma tu jasności.
Najczęściej trudno jest wskazać jednoznacznie konkretne cechy, które definiują którąś z tych grup. Przykładowo, w ramach części przeprowadzonych badań nie odnotowano znaczących różnic pomiędzy grupą użytkowników portali i aplikacji randkowych, a osobami, które nie podejmują takich działań (W. Aretzi in. 2010, s. 13, M. Kim, K.N Kwon, M. Lee, 2009). Istnieją też takie, w których te różnice zauważono (E. K. Erevik i in., 2020).
Najbliżej mi do stanowiska, że użytkownicy aplikacji i portali randkowych nie stanowią jednorodnej grupy osób. To bardziej zbiór kilku typów, które w różnym stopniu odnajdziemy też w realu.
4 typy użytkowników na Tinderze
Takiego wyszczególnienia typów użytkowników Tindera dokonał L. Rochat z zespołem (2019), przeprowadzając badanie na ponad 1150 osobach i wykorzystując do tego kilka narzędzi badawczych. Zaproponowane 4 typy użytkowników na Tinderze, różnią się występowaniem i nasileniem różnych cech psychologicznych (samoocena, pożądanie seksualne, impulsywność), stylami przywiązania, motywami korzystania z aplikacji, wzorcami użytkowania.
Typ 1 „Uregulowany”
Co ważne, wśród osób badanych, ta grupa stanowiła najbardziej liczną.
Czym się charakteryzuje? Niską impulsywnością, wysoką samooceną, bezpiecznym przywiązaniem, niskim nastrojem depresyjnym i niskim problemowym używaniem aplikacji randkowych. Te osoby mają słabą motywację do korzystania z Tindera. W jakiś stopniu są jednak zainteresowane nawiązaniem bardziej lub mniej poważnej relacji. Aplikacja nie służy im do poprawy samopoczucia albo jako rozrywka.
Przykład:
Aneta korzysta z Tindera, ale nie jest jakoś mocno zmotywowana do tego, żeby kogoś szukać. Jest otwarta na znajomości, ale „co będzie, to będzie”. Ma wysoką samoocenę, nie szuka aprobaty, nie ma też trudności z nawiązaniem bliskości.
Typ 2 „Uregulowany, ale z nikim pożądaniem”
Osób z tej grupy użytkowników było w całym zestawieniu najmniej.
Charakteryzują się niską do średniej impulsywnością, niską samooceną, lękowym przywiązaniem, niskimi motywami, bardziej depresyjnym nastrojem i niskim problemowym używaniem. Tacy użytkownicy nie są szczególnie zainteresowani poszukiwaniem miłości czy seksu albo stracili już nadzieję na znalezienie osoby, która zaspokoi ich potrzeby. W efekcie nie są aktywni w aplikacji, mają niewiele kontaktów online i offline oraz dopasowań.
Być może, Tinder nie jest przez te osoby używany jako aplikacja randkowa jako taka, a bardziej sposób na poprawienie swojego nastroju. Co ciekawe, można w tej grupie spotkać wiele kobiet.
Przykład:
Kasia nie szuka miłości na Tinderze, ale korzysta czasami z aplikacji, żeby poprawić sobie nastrój. Boi się odrzucenia, ma niską samoocenę i wątpi czy spotka kogoś, kto staje się jej bliski.
Typ 3 „Nieuregulowany, mocno zmotywowany”
W porównaniu z poprzednim typem użytkowników, typ 3 jest silnie zainteresowany poszukiwaniem zarówno zaangażowanych, jak i przypadkowych partnerów seksualnych. Częściej ma kontakty online lub offline.
Osoby przyporządkowane do tej grupy korzystają z Tindera z wielu powodów, także żeby połechtać ego czy poradzić sobie z emocjami. Badacze przypuszczają, że aktywność w aplikacji może służyć regulacji stresu po interakcjach z aplikacją, a dostępność wielu potencjalnych partnerów może zrekompensować ich strach przed odrzuceniem i porzuceniem (lękowy styl przywiązania). Typ 3 może szybko szukać aprobaty i zapewnienia u innych potencjalnych partnerów.
Przykład:
Kamil namiętnie używa Tindera, często chodzi na randki, nie wyklucza żadnego typu relacji. Spędza dużo czasu w aplikacji, nawiązuje sporo nowych znajomości w realu, chociaż samo korzystanie z Tindera momentami wydaje się trudne. Uzyskiwanie niewielu odpowiedzi na wysłane wiadomości, bycie ignorowanym albo wprost odrzuconym to mało przyjemne doświadczenia.
Typ 4 „Nieuregulowany, unikający”
Osoby w tej grupie charakteryzowała niska samoocenę i wysoki poziom przywiązania unikającego.
Użytkownicy mogą być bardziej skłonni do korzystania z serwisów społecznościowych, ponieważ mogą postrzegać środowisko internetowe jako bezpieczniejsze do wyrażania siebie lub spotykania potencjalnych partnerów. Tinder pozwala im zachować niezależność i łagodzi dyskomfort związany z bliskością, pozwalając przy tym zaspokoić szereg potrzeb.
Ich motywacja do korzystania z Tindera jest średnia, typ 4 jest równie skłonny do po poszukiwania zaangażowanych partnerów jak osoby z grupy 3, ale rzadziej niż użytkownicy z grupy 1 i 2 szukają partnerów seksualnych. Inna sprawa, że ci użytkownicy mogą również korzystać z Tindera żeby łagodzić nudę. Proporcja mężczyzn z tej grupie jest znacząco większa niż w innych.
Przykład:
Tomek ma Tindera, bo dla niego to najlepsze rozwiązanie, żeby poznać potencjalną partnerkę. Zazwyczaj unika zobowiązań, a randkowanie online pozwala mu na zachowanie niezależności – w razie zbyt szybko rosnącej bliskości szybko zniknąć.
Taka charakterystyka różnych typów użytkowników Tindera pozwala nam zrozumieć i jeszcze mocniej zaznaczyć, że Tinder służy ludziom w różnych celach: pomaga inicjować bardziej albo mniej swobodne relacje, wzmacnia samoocenę, pomaga rozwinąć umiejętności społeczne. Warto o tym pamiętać, bo często zakładamy, że inne osoby mają takie same zamiary co my. W efekcie nieuchronnie prowadzi do rozczarowania.
Daj znać, jakie jest Twoje doświadczenie w randkowaniu. Jakie są Twoje typy użytkowników na Tinderze? Może odnajdujesz siebie, w którymś z tych typów?