INFJ, INTP, ENTP na Tinderze czyli typy osobowości a dobór partnera

Oglądaliście kiedyś program „Ślub od pierwszego wejrzenia”? W skrócie polega on na tym, że trójka ekspertów dopiera pary, które nie widząc się i nie znając, podejmują decyzję o wejściu w związek małżeński. Dobór partnerów zachodzi m.in. w oparciu o testy psychologiczne i inne narzędzia pochodzące z socjologii czy antropologii. Mogłoby się wydawać, że jesteśmy świetnie przygotowani do przewidywania, kto dla kogo będzie odpowiednim partnerem. Jednak jak pokazują perypetie par biorących udział w programie wcale nie jest to takie oczywiste.

Dlaczego więc myślimy, że umieszczając skrót od typy osobowości na swoim profilu randkowym, pomożemy sobie i innym dokonać słusznego wyboru?

Nieprzewidywalność miłosnych wyborów

Teorie  rozwoju  związku  i  małżeństwa  generalnie  podkreślają  trzy  grupy  zmiennych jako  czynników  różnicujących  doświadczanie  sukcesu  lub  niepowodzenia  w  związku: indywidualna charakterystyka partnerów, jakość interakcji pomiędzy nimi oraz okoliczności. Nawet jeśli eksperci słusznie dobierają partnerów pod względem ich cech charakteru, to pozostałe dwa wymiary nie są do przewidzenia. Nie można ocenić, jak ludzie będą się komunikować, rozwiązywać konflikty, okazywać sobie uczucia itp., zanim się nie spotkają.

To, na ile jesteśmy dopasowani i jak przejawiają się nasze cechy osobowości, wychodzi dopiero w tzw. „praniu”. Więcej piszę o tym w tekście o przeglądaniu i selekcji profili na portalu randkowym.

Co ciekawe, nawet sztuczna inteligencja, która analizuje ogromne ilości danych i uczy się prognozować wyniki, nie jest w stanie trafnie określić, jak sparują się ludzie. 

W badaniu opublikowanym w 2017 roku, poproszono singli, biorących udział w speed-dating, aby dokonali pomiaru własnych cechy i preferencji. Następnie każdy uczestnik miał szansę porozmawiać z każdą osobą przeciwnej płci podczas 4-minutowej randki w ramach zorganizowanego wydarzenia. Jak się okazuje, przewidywania algorytmu tylko w niewielkim stopniu odpowiadały rzeczywistym wyborom respondentów. I tutaj pojawił się problem, bo algorytm dobierał uczestników według różnych kombinacji cech i preferencji zadeklarowanych przed ich udziałem w speed-dating, więc te dopasowania powinny być trafne. Tymczasem, deklaracje to jedno, a faktyczne wybory to drugie.

Jak w tej perspektywie, użyteczne wydają się testy osobowości, których wyniki użytkownicy dołączają do swoich profili randkowych?

Test osobowości Myers i Briggs (MBTi)

Od jakiegoś czasu coraz częściej na profilach randkowych, w części dotyczącej opisu siebie, pojawiają 4-literowe skróty, np. INTJ lub ESTP. Te litery odnoszą się do typu osobowości użytkownika opartego na teście Myers-Briggs.

Isabel Myers i jej matka Katherine Briggs były zafascynowane teorią typów psychologicznych Carla Junga. Kobiety uznały, że może mieć ona zastosowanie w świecie rzeczywistym. Kobiety opracowały kwestionariusz, który składa się z blisko 100 pytań, przyporządkowanych do 4 wymiarów:

  • introwersja (I) lub ekstrawersja (E),
  • myślenie (T) lub odczuwanie (F),
  • poznanie (S) lub intuicję (N)
  • osądzanie (J) lub obserwacja (P).

Po zakończeniu wypełniania testu otrzymujesz wynik, będący 4-literowym skrótem (np. INFJ, INTP, ENTP) z każdą literą odpowiadającą stronie, po której znajdujesz się w każdym z wyżej wymienionych wymiarów. One tworzą kombinacje 16 typów osobowości.

Test Myers-Briggs stał się niezwykle popularny, szczególnie wszędzie tam, gdzie profil osobowości wykorzystywano do podejmowania decyzji o zatrudnieniu, w kontekście rozwoju osobistego itp. Na szeroką skalę został też wykorzystywany przez osoby niezwiązane z psychologią.

Tego entuzjazmu nie podziela jednak środowisko naukowe, które krytykuje test pod względem nie spełniania norm psychometrycznych. W psychologii surowo podchodzi się do tego typu spraw. Jakikolwiek test dopuszczony do użytku musi być trafny i rzetelny, to znaczy, że powtórzony w takich samych warunkach, powinien pokazać taki sam wynik.

Ale.

Krytyczna ocena testu MBTi

Pojawia się inny problem, dotyczący wykorzystywania wyników testu do poszukiwania partnera na portalach i aplikacjach randkowych.

Test nie odzwierciedla skomplikowanej natury ludzkiej osobowości, która nie jest „taka” albo „taka”, np. introwertyczna albo ekstrawertyczna. Większość ludzi odnajduje się gdzieś na skali jakieś cechy, np. mało kto jest czystym ekstrawertykiem albo czystym introwertykiem. Najczęściej jesteśmy „trochę tacy” i „trochę tacy”. Tak też działa większość innych testów osobowości, w których mierzy się daną cechę na kontinuum, np. w jednym z najpopularniejszych testów psychologicznych, tj. teście Wielkiej Piątki.

Dlaczego test MBTi zyskał taką popularność? Za jego sukcesem stoi m.in. sposób, w jaki opisane są typy osobowości. Nie ma w nich odrobiny negatywności, cały opis zachowany jest w pozytywnym tonie. Przyjemnie czyta się o sobie, jako o kimś wyjątkowym, z potencjałem na odniesienie osobistego i życiowego sukcesu.

Za tym, że odnajdujemy siebie w przeczytanym opisie odpowiada też efekt Barnuma (inaczej efekt horoskopowy). Uznajemy bowiem za trafne dość ogólne stwierdzenia, które mogą dotyczyć większej ilości osób. Wydaje się nam jednak, że to totalnie o nas.

Nie wiem jakie są Wasze doświadczenia, ale ja jakoś mam problem, aby w pełni utożsamiać się ze swoim ENFJ.

INFJ, INTP, ENTP na Tinderze

Tworzenie profilu randkowego nie jest łatwym zadaniem i użytkownicy stosują różne strategie autoprezentacji. Wykorzystanie 4-literowego skrótu jest łatwym (i bezwysiłkowym) sposobem, aby dać innym znać, czego mogą się po nas spodziewać. Wpisanie, któregoś z przykładowych skrótów: INFJ, INTP, ENTP na Tinderze odsyła przeglądającego profil użytkownika do szerszego opracowania. Hipotetycznie może dowiedzieć się o nas dużo więcej niż z ograniczonego liczbą znaków bio, ale… Czy faktycznie czegoś się o nas dowie? I czy będzie w stanie ocenić, czy jesteśmy dla siebie odpowiedni?

Jeśli ktoś ocenia profile innych osób, głównie skupiając się na typie osobowości MBTi, to mogą się zadziać dwie rzeczy.

Po pierwsze, pojawia się niebezpieczeństwo, że dana osoba z góry odrzuci określony typ osoby. Przykładowo uznając, że skoro sama jest ekstrawertyczna, to nie będzie się spotykać z introwertykiem_czką. Nie dostrzega przy tym, że cechy introwertyczne mogą mieć u ludzi różne nasilenie.  Ba! Istnieje jeszcze ambiwersja, kiedy cechy introwertyczne i ekstrawertyczne pozostają w  zrównoważeniu.

Po drugie jednak, dana osoba może znaleźć kogoś, kto będzie spełniał jej oczekiwania, co do preferowanej osobowości i okaże się, że z ta relacja nie stanie się romantyczną. Już na początku tekstu wyjaśniłam, dlaczego tak trudno jest ustalić, czy ktoś będzie dla nas odpowiedni zanim nie dojdzie do spotkania.  

Może jednak spełnić się jeszcze jeden scenariusz.

Siła naszych przekonań potrafi urzeczywistniać pewne sytuacje. Wierząc, że spotkaliśmy odpowiednią dla nas osobę, możemy dążyć do tego, aby faktycznie nawiązać z tą osobą romantyczną więź. Wyjaśnia to zjawisko samospełniającej się przepowiedni. Jest to „zjawisko polegające na tym, że określone oczekiwania w stosunku do pewnych zachowań lub zdarzeń wpływają na te zachowania lub zdarzenia w sposób, który powoduje spełnienie oczekiwań.” Możemy wierzyć np. w skuteczność testu MBTI albo algorytmu, który łączy ludzi w pary na portalu randkowym i być bardziej zadowoleni z randki, z osobą, którą poznaliśmy. Potwierdzają to badania.

Czy podanie swojego typu osobowości ma sens?

Firma Myers-Briggs nie ma na celu przewidywania romantycznej zgodności między nieznajomymi. Nie ma też danych, które wskazywałyby, że jeden typ osobowości jest bardziej kompatybilny z innym typem. Takich ocen możemy subiektywnie dokonywać my sami, ale niekoniecznie pomoże to nam wybrać lepszego partnera. Szczególnie że błędnie wyeliminujemy wszystkich tych, którzy naszym zdaniem do nas nie pasują.

Wstawiając swój 4-literowy skrót odnoszący się do typu osobowości musimy mieć świadomość, że dla innych osób może to być tzw. red flags czyli sygnał ostrzegawczy przed nawiązaniem znajomości. Nie wszyscy będą podzielać nasze przekonania na temat skuteczności testu MBTi. Dla części użytkowników, NFJ, INTP, ENTP na Tinderze, to jak podanie swojego znaku zodiaku.

Jeśli jednak potraktuje się uzyskane wyniki jako okazję do dokonania wglądu w siebie i lepszego samopoznania, to skorzystanie z testu, będzie miało sens. Bez wiedzy o tym, na czym nam zależy, jakie są nasze oczekiwania i co w relacji z drugą osobą jest nie do zaakceptowania, trudno byłoby wybrać partnera_kę i stworzyć satysfakcjonujący związek.

Konkludując, fajnie wykonać test, ale z pewną dozą możliwego dla siebie dystansu, traktując go jako wskazówkę. Nie należy opierać swojego opisu ani swoich decyzji wyłącznie na tych 4 literach.

12 przykładów opisu siebie prosto z Tindera

Zrobiłam to! Ponownie trafiłam na Tindera.

Po co? Nie szukałam partnera, a przykładów fajnych biogramów. Postawiłam sobie za cel, że mają odzwierciedlać wskazówki, o których pisałam w tekście o tym, jak napisać opis siebie na profil randkowy

Okazało się, że nie tak łatwo jest znaleźć opis siebie, który faktycznie mówiłby coś o właścicielu_ce konta, jego/jej poczuciu humoru, wartościach, pasjach itp.

Opis siebie pod lupą, co słychać na moim Tinderze

Zanim omówię proponowane przykłady opisu siebie, które można potraktować jako inspirację do stworzenia własnego, podzielę się wynikami mini badania.

Trudno tu mówić o spełnieniu jakichkolwiek wymogów metodologicznych, nie jest to badanie naukowe. Chciałam jedynie zobrazować w liczbach, co zauważyłam na Tinderze.

Profile, które przeanalizowałam pojawiały się losowo, nie zastosowałam żadnego kryterium wyszukiwania (np. wieku albo odległości). Łącznie przklikałam się przez 400 profili (po 200 dla każdej płci).

Niewiele ponad połowa użytkowników (203 osoby) uzupełniła swój profil w całości, tj. nie pozostawiła swojego biogramu pustego.

Jest jednak jedno „ale”.

W tej grupie znaleźli się użytkownicy, których opis składał się wyłącznie z: nazwy użytkownika na Instagramie, emoji lub informacji o tym, ile ktoś ma wzrostu. Gdyby pozostawić w tej mini analizie tylko profile, w których opis siebie był bardziej rozbudowany, to okaże się, że nie ma ich aż tak dużo, bo ok. 35%.

Co ciekawe, to mężczyźni nieznacznie częściej od kobiet pisali o sobie, ale te różnice nie były istotne statystycznie.

Kto uzupełnia opis siebie i dlaczego – wyniki badań

Uzyskane wyniki porównałam z innymi, tym razem naukowymi analizami. Badanie, o którym za chwilę wspomnę, nie jest najświeższe, bo pochodzi z 2016 roku. Data publikacji może mieć znaczenie w kontekście aktualności wyników. Ostatnie 5 lat dla rynku serwisów randkowych to ich bardzo szybki rozwój.  

Niemniej jej autorzy podają, że 36% osób badanych, cześć poświęconą własnej biografii, pozostawiła pustą. Powtórzyła się również tendencja, że kobiety częściej (42%) rezygnowały z opisania siebie w porównaniu do panów (30%).

Jak się jednak okazuje, panie nie tracą zainteresowania panów z tego powodu, nadal otrzymują wiele polubień i matchów.

Wytłumaczenie dla tego zjawiska znalazłam w obszernym raporcie Bussines of Apps (Tinder Revenue and Usage Statistics, 2021). Opublikowano tam wykres pokazujący, co użytkownicy cenią, kiedy sprawdzają czyjś profil randkowy. W skrócie: dla panów liczą się najbardziej zdjęcia, a dla pań – opis siebie.

W efekcie kobiety nie muszą uzupełniać swojego bio, bo mężczyźni i tak bazują na tym, co zobaczą na ich profilu.

Z kolei panowie, aby zainteresować użytkowniczki muszą mocniej popracować nad warstwą tekstową, a nie tylko wizualną swojego profilu. Jak się okazuje, to się opłaca!

Korzyści wynikające z napisania o sobie w bio

We wspomnianym wcześniej badaniu wykazano,

że posiadanie uzupełnionego bio może zwiększyć ilość otrzymywanych matchów 4-krotnie.

Jak badacze do tego doszli? Stworzono 3 fikcyjne profile randkowe i porównano ilość dopasowań, które wygenerowały, kiedy konto nie zawierało opisu siebie i później, kiedy profil uzupełniono o tę część.

Co ciekawe, wzrost liczby matchów po wypełnieniu bio odnotowano również u kobiet, ale nie był on tak znaczący jak u mężczyzn.

Praca nad stworzeniem profilu randkowego może zatem opłacić się obu płciom, ale w osiągnieciu innych celów. Panowie przygotowując opis siebie mogą zyskać w oczach kandydatek. Uzupełniając bio mężczyźni mogą potwierdzić swoją atrakcyjność albo ją podnieść, zwłaszcza gdy załączone zdjęcia nie są zbyt interesujące i potencjalnie nie otrzymaliby polubienia.

Z kolei kobiety mogą potraktować opis siebie jako narządzie do selekcji kandydatów. W poprzednim tekście pisałam o tym, że prezentując się w określony sposób przyciągamy osoby do nas podobne. Warto dać siebie poznać trochę głębiej niż tylko pisząc po przecinku, jakie ma się cechy osobowości albo co się lubi. Inna sprawa, że skoro panowie najbardziej zwracają uwagę na załączone zdjęcia, to w ferworze przeglądania profili, mogą zupełnie przeoczyć nasz (tj. kobiet) opis. Tylko kto chciałby spotykać się z kimś, kto wyłącznie powierzchownie ocenia innych użytkowników. Zakładam, że ktoś nastawiony na nawiązanie długotrwałej relacji będzie jednak chciał nas poznać, więc przeczyta tych kilka zdań.

12 przykładów opisu siebie

Po dość rozbudowanym (ale ważnym) wstępie, mogę przejść do omówienia przykładów opisu siebie na profilu randkowym, które moim zdaniem dobrze spełniają swoją role – dają możliwość poznania właściciela_ki konta lub zaciekawiają jego/jej postacią.

Odrzuciłam opisy siebie, który zawierały: cytaty i sentencje, negatywizmy, warunki, nazwy kont na Instagramie, zachęty do zadawania pytań zamiast napisania o sobie w bio, listę cech charakteru albo zainteresowań.

Przy każdym z przykładów uzasadniam, dlaczego włączyłam dany opis do listy. Chcąc zabezpieczyć anonimowość użytkowników zdarzyło mi się zmienić albo usunąć jakiś szczegół w opisie, aby uniemożliwić odnalezienie tej osoby.

Propozycje dla kobiet

„Możemy porozmawiać o twórczości Osieckiej, nowoczesnych technologiach, antyoksydantach i dwumasowym kole zamachowym. Choć mimo wszystko wolałabym poznać smak dzieciństwa Twojego, ten który wywołuje najwspanialsze wspomnienia. I wolałabym zobaczyć ulubiony las czy łąkę. I miejsce, w którym odpoczywasz. […] ”

Opis siebie stanowi manifestacje wrażliwości kobiety, jej wartości i podejścia do poznawania drugiej osoby. Treść koresponduje z określoną stylistyką tekstu, która nie każdemu będzie odpowiadać, ale w tym rzecz – użytkowniczka jest autentyczna i „jakaś”. 

„Wyjechałbyś ze mną pomieszkać w Czarnogórze albo Kirgistanie? A może wolisz kraje Ameryki Południowej.
Dbam o środowisko, ograniczam mięso. Nie narzucam innym swoich przekonań. Szacunek i tolerancja przede wszystkim.
Najlepiej dogaduje się ze zwierzętami i dziećmi. […].”

Bio rozpoczyna się bezpośrednim zwróceniem się do osoby przeglądającej profil, sugerując, jaki temat rozpocząć w pierwszej wiadomości, o ile faktycznie wizja wyjazdu byłaby dla kogoś równie interesująca. O takim rozwiązaniu, tj. sprowokowaniu użytkownika do wysłania wiadomości w określonej tematyce, pisałam przy okazji wskazówek, jak stworzyć opis siebie. W treści biogramu znajdziemy odwołania do wartości, które są kobiecie bliskie.

„Lubię zwiedzać wnętrza kamienic, tańczyć na karaoke (śpiewać nie umiem), oglądać stand up-y przed pracą. Spacerów, kajaków i wina, nigdy nie odmawiam.”

Krótkie, ale treściwe bio, w którym użytkowniczka zawarła swoje zainteresowania. Jest to jednak interesujący sposób zaprezentowania się, dający poczucie, że ta osoba jest „jakaś” – coś lubi, czegoś nie umie, ma swoją rutynę przed pracą. To buduje wyobrażenie o tej osobie.

„[…] Strasznie dużo radości daje mi karmienie ludzi, którzy są dla mnie ważni. Pewnie przez to, że babcia tylko tak wyraża uczucia. Ona robiła pieczonego kurczaka, ja robię curry z Jadłonomi.”

To dużo lepsza wersja dla „lubię gotować”. Zachowana jest tutaj proporcja miedzy powagą, nostalgią, ukazaniem własnych wartości, ale też poczuciem humoru.

„W zasadzie nie rozstaje się ze słuchawkami – zawsze jakiś podcast albo muzyka (jeśli masz coś akurat na pętli to podrzuć tytuł). W wolnym czasie czytam feministyczne książki, oglądam kreskówki i nadrabiam zaległości filmowe […]

Ta część opisu siebie dotyczyła głównie zainteresowań, ale co ważne, nadano im treść możliwą do wyobrażenia. Zamiast mówić o tym, że muzyka jest ważna, kobieta to zobrazowała. Do tego sygnalizuje, że właśnie o tym chętnie porozmawia. Swoim komunikatem powinna przyciągnąć osoby podobne do niej.

„Daleko mi do sztuczności, partii rządzącej, siedzącego stylu życia i bycia mięsożercą (nie narzucam swoich poglądów i nie zaglądam ludziom do talerzy, ale jeśli weganizm rozumiesz nie jako dietę, a jako odrzucenie przemocy – mhmmmm, pomieszajmy razem w garnku).”

Opisywanie siebie poprzez wskazanie kim się nie jest zamiast kim się jest bywa ryzykownym rozwiązaniem. Takie bio może zostać negatywnie odebrane, bo pośrednio jakaś osoba może się poczuć skrytykowana i wykluczona, mimo deklaracji autorki opisu o jej tolerancji. Fajna jest natomiast ostatnia cześć biogramu, w której kobieta przekazuje swoje wartości i flirciarsko zagaduje do osób jej podobnych.

„Szukam kogoś kto będzie dojadać za mnie płaskie połowy bułek, bo ja ich nie jem a po co mają się marnować. […]”

Intrygująco i zabawnie, aż ma się ochotę zapytać, co jest nie tak z tymi płaskimi połówkami bułek. Wykazanie się poczuciem humoru, nawet odrobinę deprecjonując siebie, ujawnienie nawet swoich guilty pleasure bywa ciekawym rozwiązaniem.

Propozycje dla mężczyzn

Z wybraniem przykładów opisu siebie u mężczyzn było trochę trudniej. Większość z nich niewiele mówiła o samym właścicielu („Jestem miłym, szczerym, z poczuciem humoru i dystansem do siebie facetem”), relacji jakiej poszukuje („Szukam kogoś, kto będzie X, Y, Z.”) albo zawierała warunki lub negatywizmy (np. „Jeśli X, to przesuń w lewo”). Z dostępnych biogramów wyróżniłam kilka, które zasługują na uwagę:

„Szukam kompanki do wspólnego weekendowego wypadu w Tatry 😉 W planach główny cel to wejście na Rysy.”

Chociaż jest to krótkie bio, to przekazuje konkretną treść. Kobieta przeglądająca ten profil będzie miała wyobrażenie o tym, jak wyglądałoby wspólne spędzanie czasu z tym mężczyzną.

„Uwielbiam spędzać czas w ciekawym towarzystwie tym bardziej jeśli mogę tych ludzi rozśmieszać. Kiedyś nawet chciałem zostać komikiem. […]”

Ten fragment opisu świetnie demonstruje zasadę „pokaż zamiast mówić”. Mężczyzna mógłby napisać (na szczęście tego nie zrobił), że jest zabawny, tymczasem treść jego bio niesie dużo więcej znaczeń.

„Uwielbiam sport pod każdą postacią, przede wszystkim MTB, F1 i żeglarstwo. Kiedyś reprezentowałem liceum w siatkę (191) 😉”

Kolejny opis siebie pozostający w podobnym stylu do poprzedniego, chociaż mógłby nieść więcej informacji. To co ważne, uogólniony zwrot „uwielbiam sport” ma swoje rozwinięcie, odniesienie do życia osobistego i skłania do napisania wiadomości. Aż chciałoby się zapytać, czy szkoła, którą mężczyzna reprezentował wygrała.

„Trochę minimalista, trochę kryptointrowertyk. Krypto bo w miarę dobrze się maskuję i jak trzeba to nawet umiem w small talk. Chociaż wolę jak nie trzeba 😉 Bawię się w sporty walki, po pracy koszulę zamieniam na kimono albo dresik. […]”
„[…] Umie zrobić ciastko i kaszę mannę na mleku. I śrubkę wkręci. I coś przyspawa. Żeby niebyło zbyt różowo, to popsuć też umie 😉 Za to nie umie pisać pierwszych wiadomości. Absolutnie. Drugich też nie. […]”

Dwa następne opisy siebie stanowią dobry przykład, że na Tinderze można być kimś autentycznym i też się tak przedstawić.

„Robię najlepsze tosty z majonezem 😉 Oczywiście to nie jedyna moja zaleta”

Ostatni przykład biogramu może nie być odpowiedni dla każdego mężczyzny, nie będzie się też podobał każdej przeglądającej profil użytkowniczce. Wydaje się jednak, że może faktycznie odzwierciedlać usposobienie właściciela konta. Nie warto silić się na powagę, romantyzm itp., kiedy nie jest się taką osobą.”

 

Na koniec drobna uwaga, opisane tutaj biogramy i ich fragmenty to jedynie przykłady, mające zobrazować, jak pozostać pozytywnym, ale też autentycznym na portalu czy aplikacji randkowej. Nie warto kopiować dołączonych opisów siebie. Można je potraktować jako inspirację. Co jeszcze ważne, to nie jest tak, że wybrane przeze mnie przykłady są uniwersalną receptą na niekończące się polubienia, wręcz przeciwnie – opisując się jako „jakaś” osoba, zainteresujmy określonych użytkowników. Warto jednak pamiętać, że dla nas również nie każdy jest pociągający, na szczęście!

5 wskazówek jak napisać opis siebie na portalu randkowym

Spotkałam się z różnym podejściem klientów do przygotowania profilu randkowego. Cześć osób wychodzi z założenia, że opis siebie na portalu randkowym nie jest tak ważny jak dołączone zdjęcia. W efekcie ta część profilu randkowego bywa mocno zaniedbana.

Tymczasem, istnieje relacja pomiędzy oceną atrakcyjności zdjęcia a opisem siebie, wyniki na ten temat zostały już opisane w 2008 roku. Co więcej, uzupełniając informacje o sobie zwiększamy swoje szanse na polubienie o 13% (pro tip od Bumble). Zakładam jednak, że korzystając z wskazówek poniżej można znacząco podnieść ten procent.

1. Zastanów się, jakiej osoby poszukujesz i jak sam_a chcesz być postrzegany_a.

Te sprawy mocno się ze sobą łączą, bo prezentując się w określony sposób przyciągasz osoby do siebie podobne.

Potraktuj opis siebie na portalu randkowym nie tylko w wymiarze wizerunkowym, ale także jako narzędzie do selekcji kandydatów. Oczywiście zakładając, że użytkownicy czytają opisy na profilach, chociaż bywa z tym różnie.

Przykładowo, mężczyźni są zachęcani do tego, aby podkreślać swój status społeczny, ponieważ ewolucyjnie jest to atrakcyjne dla kobiet. Kiedy jednak uzyskują oczekiwane zainteresowanie, to niekoniecznie są zadowoleni. Ich zasoby finansowe zaczynają bardziej przyciągać przedstawicielki płci przeciwnej niż oni sami.

Sam dobór tematów, jakie są poruszane na profilu sugeruje, z jakimi intencjami zakładamy konto na portalu randkowym.

2. Nie staraj się być interesujący_a dla wszystkich.

Zespół Hinge (aplikacja randkowa), opracował wyniki badań, dotycząc tego, jakie treści na profilu prowadzą do większej ilości rozmów.

Okazuje się, że podkreślanie własnej spontaniczności oraz bycie autentycznym (poprzez np. ujawnianie swoich słabości i kiepskich doświadczeń) może być skuteczną strategią w przyciągnięciu do siebie użytkowników.

Paradoksalnie nie warto starać się sprawiać wrażenia osoby idealnej, próbując wzbudzić powszechną sympatie.

Lepiej dać wyraz własnej indywidualności, zająć jakieś stanowisko, przyciągając osoby, dla których jest ona atrakcyjna. O tym, że sympatyczny i popularny nie znaczy to samo co atrakcyjny pisałam już w kontekście wyboru zdjęć na profil randkowy.

3. Unikaj nudnych i ogólnikowych stwierdzeń, sentencji, negatywizmów.

Jeśli korzystasz z portalu albo aplikacji randkowej jakiś czas, to pewnie zauważyłeś_aś, że użytkownicy powtarzają pewne określone komunały. Ich obecność nic nie wnosi do profilu, bo są zbyt ogólnikowe, stereotypowe albo powszechne.

Ich wykorzystanie może świadczyć o tym, że ktoś nie włożył wysiłku w stworzenie swojego profilu, bo np. szuka tylko przelotnych znajomości. Użytkownik może też nie wiedzieć co o sobie napisać albo czuć się z tym niekomfortowo, aby ujawnić bardziej osobiste informacje.

Pogrupowałam najczęściej spotykane slogany w kategorie i podpowiadam, kiedy można je zmienić i wykorzystać z korzyścią dla siebie:

Opisywanie siebie: – „Jestem jaki jestem, chcesz wiedzieć więcej, to napisz”, „Zapytaj o cokolwiek”, „Zobacz mnie na IG/Snapchat>”

Profil randkowy ma dawać wgląd w to, jaką osobą jest właściciel, podkreślić jego indywidualność i szczerość. Chociaż zazwyczaj ocenia się czyjś profil na podstawie zdjęć, to nie powinno się ignorować możliwości, jakie daje napisanie kilku zdań o sobie.

Kiedy ktoś wykorzystuje takie hasła, to nie tylko nie próbuje zadać sobie trudu, aby napisać coś sensownego, ale też przerzuca ciężar podjęcia wysiłku dowiedzenia się czegoś o tej osobie na innych użytkowników. To raczej mało efektywna strategia zachęcenia kogokolwiek do zainicjowania rozmowy.

Pisanie o swoich zainteresowaniach: – „Podróże”, „Muzyka”, „<nazwa popularnego serialu>”

Wskazanie jako swoje hobby np.: muzyki, podróży, książek itp., nie daje wglądu w częstotliwość, poziom zaangażowania ani tego, jak ważne jest to dla tego konkretnego użytkownika.

Za samym hasłem „podróże” może kryć się zupełnie inne znaczenie, które każdy inaczej zinterpretuje. Dla jednej osoby podróżowanie oznacza wykupienie wycieczki all inclusive i korzystanie z atrakcji hotelu, a dla innej, tygodniowy pobyt pod namiotem w konwencji survivalowej.

Chcąc pisać o swoich zainteresowaniach, nadaj im jakąś treść możliwą do wyobrażenia.

Wykazanie się poczuciem humoru, nawet odrobinę deprecjonując siebie, ujawnienie nawet swoich guilty pleasure wcale nie jest złym pomysłem, o ile będzie to zrównoważone innymi częściami opisu siebie.

Stawianie warunków: – „Jeśli masz mniej niż 180 cm, przesuń w lewo”, „No one night stand”

Wymienienie kilku „nie” może pokazywać pewien poziom znużenia, nieufności i doświadczenia rozczarowania u takich osób. Umieszczenie na liście, że nie chcesz spotykać się z konkretnym typem użytkowników sugeruje, że prawdopodobnie miałeś_aś kontakt z takimi osobami.

Nie powinno się też stawiać warunków ani zarzucać własnymi oczekiwaniami co do potencjalnego partnera. Taki negatywny lub defensywny ton nie sprawi wcale, że przyciągnie się osoby, na których nam zależy i uniknie się spotkania z tymi niefajnymi.

Lepiej przekazywać sobą pozytywne nastawienie, ale być czujnym na ewentualne sygnały, świadczące o niedojrzałości, próżności i narcyzmie, czy też odmiennych intencjach naszego rozmówcy.

Wymienianie cechy osobowości: – „Odpowiedzialny”, „Zabawny”

Tutaj sprawa ma się podobnie jak do wypisania swoich zainteresowań. Bycie odpowiedzialnym, dla każdego może oznaczać coś innego. Więcej o opisywaniu swoich cech charakteru napisałam przy okazji kolejnej wskazówki, o tym jak napisać skuteczny opis siebie na portalu randkowym.

Sentencje, cytaty, ciekawostki: – „<inspirujący cytat>”, „Carpe diem”

Bywają przekopiowane z różnych stron internetowych, co już sugeruje niewielki wkład użytkownika w stworzenie swojego profilu randkowego.

Z kolei nawet jeśli dana osoba faktycznie kieruje się w życiu jakimś mottem, to niewiele to mówi o nim samym.

Jeśli jednak zależy Ci na umieszczeniu ważnej dla Ciebie sentencji, to spróbuj dookreślić, jak stosujesz się do niej w życiu. Wystarczy krótka anegdota albo przykład. Przywołane „Carpe diem” aż prosi się, aby przywołać najbardziej spontaniczną rzecz, którą się zrobiło, do tego drobna narracja i voilà!

4. Jeśli chcesz napisać, jaką jesteś osobą, zrób to w myśl zasady „pokaż, zamiast mówić”.

Innymi słowy, nie wymieniaj swoich cech charakteru tylko udowodnij, że je posiadasz.

Fajnie jeśli masz w podorędziu kilka przykładów, jak określona cecha ujawnia się w życiu codziennym albo w relacji z innymi. Krótkie historyjki są skuteczniejsze w przekazywaniu cech osobowości niż wymienianie kilku przymiotników.

Przykładowo, jeśli chodzi o odpowiedzialność i troskliwość, możesz zasugerować te cechy, mówiąc, że wśród swoich znajomych, to Ty jesteś tą osobą, która najczęściej zaprasza do siebie na kolacje, pamiętając co kto lubi jeść i nie wypuszcza gości bez dodatkowej wałówki do domu, wiedząc że nie zdążyli zrobić zakupów.

5. (Bez)pośrednio zachęć innych użytkowników, żeby do Ciebie napisali.

Rozpoczynanie rozmowy na portalu i aplikacji randkowej bywa trudne i nieskuteczne. Odsetek odpowiedzi, jakie uzyskują mężczyźni to 16%. Praktyka ignorowania wiadomości jest dość powszechna. Jednak zagadywanie do użytkowników, używając komunikatów typu: „hej”, „co słychać”, „cześć” itp., wcale nie sprawia, że ma się ochotę odpisać na taką wiadomość.

Dlatego warto podejść do opisu siebie na profilu randkowym w sposób strategiczny – niech ułatwi on innym osobom spontaniczne rozpoczęcie rozmowy. Planując treść opisu, warto zastanowić się, na jakie tory chcemy nakierować przyszłą wymianę wiadomości.

Wspomniany już zespół Hinge wskazał, jakie tematy poruszane na profilu angażują innych użytkowników do podjęcia rozmowy. Warto zainteresować się propozycjami z górnego kwadratu po prawej stronie.

Źródło: infografika Hinge

Szczególnie ciekawe pod względem potencjału wezwania do działania jest wykorzystanie konwencji „dwie prawdy i kłamstwo”. Użytkownik umieszcza na swoim profilu trzy stwierdzenia, z czego dwa są prawdziwe. Inne osoby, przeglądające profil, mogą zostać dodatkowo zachęcone do tego, aby odgadły, które stwierdzenie to kłamstwo i napisały wiadomość.

Na koniec krótka uwaga. Każdy portal lub aplikacja randkowa ustala różny zakres znaków do wykorzystania w polu bio lub opis siebie na portalu randkowym. Warto wcześniej to sprawdzić i dostosować długość opisu do danego miejsca.

Zbyt długa wypowiedź może także nie działać na naszą korzyść, szczególnie gdy przypomina hymn pochwalny na cześć właściciela konta. Próżność, narcyzm i nadmierna autoprezentacja są równie niefajne co negatywizm, lenistwo i nuda. Dobrze jest pamiętać, że opisu siebie nie pisze się dla siebie, ale dla innych.

Pomoc w stworzeniu opisu siebie na portalu randkowym

Gdybyś miał_a trudność ze stworzeniem opisu siebie/bio albo chciałabyś_ałabyś skonsultować jego treść, możesz skorzystać z usługi optymalizacji profilu randkowego. Przygotuję dla Ciebie kilka wskazówek, omówimy co warto umieścić w opisie, aby było atrakcyjne i zgodne z tym, jaką jesteś osobą, dobierzemy odpowiednie zdjęcia i voilà!

Tekst powstał na bazie doświadczeń własnych i klientów oraz porad dostępnych na stronie Fotografa i Konsultanta Randek Online oraz wyników badań przeprowadzonych przez Hinge

Opis na profilu randkowym mówi o Tobie więcej niż myślisz

Jeśli byłeś albo jesteś użytkownikiem portalu lub aplikacji randkowej, to pewnie przypominasz sobie, że podczas zakładania konta musiałeś uzupełnić kilka informacji społeczno-demograficznych na swój temat. Z reguły na profilu randkowym pojawia się wiek, miejsce zamieszkania i wykształcenie użytkownika. Te kategorie często służą jako kryteria wyszukiwania i selekcji potencjalnych kandydatów. Z reguły udzielanie odpowiedzi na tego typu pytania nie angażuje nas emocjonalnie. Są to dość formalne informacje, często podawane w różnych kwestionariuszach. Problem pojawia się wówczas, gdy mamy w dowolny sposób opisać samych siebie i sformułować nasze oczekiwania wobec potencjalnego partnera. Nie bez powodu opis na profilu randkowym to najczęściej niewykorzystana przestrzeń. 

Opisz siebie i swoje oczekiwania, zaoszczędź swój czas 

Niektórzy z niechęcią odnoszą się do upubliczniania informacji o sobie. Nasz opis na profilu randkowym jest przecież dostępny w sieci przez cały czas i wszystkich mają do niego dostęp. Pojawia się obawa, że ujawnione szczegóły z naszego życia prywatnego zostaną wykorzystane. Wydaje się jednak, że korzystniej jest uzupełniać tę część opisową, zarówno z perspektywy twórcy, jak i osoby przeglądającej profile randkowe innych osób. Jako twórcy profilu randkowego sami decydujemy jak chcemy się zaprezentować i jak potencjalnie zostaniemy odebrani. Już dzięki temu możemy odsiać tych kandydatów, którzy by do nas nie pasowali. Z kolei, samemu przeglądając opisy innych użytkowników możemy zweryfikować ich intencje i już na tym etapie ocenić ewentualne dopasowanie. Innymi słowy, uzupełnianie informacji na profilu randkowym ma sens, bo oszczędzamy nasz czas na nierozpoczynaniu nietrafionych relacji. 

Opis na profilu randkowym – kluczowe informacje

Elizabeth M. Morgan, Tamare C. Richards, Emily M. VanNess (2010) dokonały analizy prawie 300 opisów zawartych na profilach randkowych. Szczególnie interesujące były dla nich dwie części: odnosząca się do charakterystyki własnej i tej preferowanej u partnera. Okazało się, że zawarte w nich informacje można było przyporządkować do 3 kategorii: styl życia, cechy osobowości, fizyczność. Te aspekty użytkownicy uważali za ważne dla ich randkowej tożsamości, a także oczekiwali u swoich potencjalnych partnerów.

Zasada podobieństwa

W przywoływanym badaniu porównano ze sobą obie części opisu. W ten sposób możliwa był ocena, w jakim stopniu opis twórcy profilu jest podobny albo różny do opisu tego, jakiej osoby poszukuje. Potwierdzono, że uczestnicy badania kierują się zasadą podobieństwa. Poszukują osób podobnych do siebie w obrębie 3 wskazanych wcześniej kategorii. Zauważona korelacja sugeruje, że ludzie szukają partnerów do randek o podobnych osobowościach i stylach życia do tych, które sami prezentują. Może też być jednak odwrotnie, poszukując partnera o oczekiwanych cechach, osoba kreuje swój wizerunek tak, aby przyciągnąć określony typ kandydata.

Wiek ma znaczenie przy konstruowaniu opisu

To, na co orientujemy się w życiu i przy doborze partnera może różnić się w zależności od naszego wieku. Autorki badania zauważyły, że wygląd i fizyczność jest ważna zarówno dla 20- jak i 30-latków (w takim przedziale wieku byli respondenci). Z kolei wzmianki o stylu życia i oczekiwanych cechach osobowości pojawiały się w narracjach osób powyżej 30 roku życia. Wydaje się to zrozumiałe.

Pokaż mi swój opis na profilu randkowym, a powiem Ci jaką relację chcesz nawiązać 

Kwestia koncentrowania się na fizyczności pojawiła się w badaniach w jeszcze jednym, ciekawym kontekście. Istnieje powiązanie między tym, co jest umieszczone na profilu, a tym w jaki typ relacji dana osoba chce się zaangażować. Dotyczy to zarówno opisu samego siebie i oczekiwanej charakterystyki partnera. Mianowicie, ci, którzy szukają krótkich, intymnych kontaktów, częściej mówili o sprawności seksualnej i cechach fizycznych. Z kolei osoby zorientowane na randkowanie lub nawiązanie długotrwałej relacji częściej skupiały się na innych kategoriach informacji. Dotyczyły one osobistych kompetencji, stylu życia, w którym aktywność lub kultura odgrywały ważną rolę, a także pożądanych cech – uczciwości i szczerości. Przywoływane wyniki pokazują, że poszczególne osoby różnią się pod względem prezentacji siebie i preferowanych cech partnera. Dzieje się to w zależności od rodzaju relacji, jaką chcą nawiązać. To z kolei może oznaczać, że randkowe tożsamości użytkowników są powiązane z pożądanymi wynikami relacyjnymi.

Czytanie między wierszami kluczem do sukcesu 

Jak można odczytać uzyskane wyniki w praktyce? Otóż okazuje się, że podczas przeglądania profili na portalu randkowym pomocna może być umiejętność czytania między wierszami. Chodzi tutaj o zdolność  wnioskowania na temat tego, jaką osobą jest twórca profilu albo jakiej osoby poszukuje, nawet jeśli taka charakterystyka nie została umieszczona wprost.

Na podstawie zawartych w opisie informacji jesteśmy też w stanie założyć jakiego typu relację ta osoba chce nawiązać. Jeśli zależy nam na znalezieniu  partnera do długotrwałego związku, to warto zwrócić uwagę na to, czy i jakie informacje ta osoba zamieściła na swoim profilu randkowym. Jeśli odnoszą się one do preferowanego stylu życia, cech osobowości własnych, czy oczekiwanych u przyszłej sympatii, to istnieje szansa, że nasze oczekiwania są podobne. Kiedy twórca profilu wyraźnie skupia się na fizyczności i seksualności, to najpewniej będzie zainteresowany innym rodzajem znajomości. Tą zasadą możemy się również kierować wtedy, gdy sami podejmujemy inicjatywę, żeby kogoś poznać. Piszmy do tych osób, których opis na profilu randkowym pozwoli nam dostrzec podobieństwa w zakresie wyznawanych wartości. Jeśli nasze oczekiwania będą się różniły, to nie wróży to powodzenia naszej relacji w przyszłości.

Tworzenie opisu siebie i wymarzonego partnera nie jest łatwym zadaniem. Jednak jak widać, może to być użyteczne narzędzie do selekcji kandydatów. Skoro najczęściej ludzie szukają osób podobnych do siebie, to istnieje szansa, że częściej odezwą się do nas osoby, z którymi będziemy lepiej dopasowani, a nie przypadkowi użytkownicy.

 

Przywoływane badanie oraz jego wyniki zostały opisane w artykule: