Kim jest online dating coach? Emerytowany podrywacz, znawca NLP, a może swatka?

Znacie film „Hitch: najlepszy doradca przeciętnego faceta”? To komedia romantyczna, w której główny bohater za odpowiednią opłatą pomaga mężczyznom podrywać kobiety. To film z 2005 roku. W tym samym roku, Neil Strauss opublikował międzynarodowy bestseller „Gra”, który bardzo mocno wpłynął na rozwój ruchu podrywaczy (PUA – ang. Pick up artist). Za sprawą Straussa, popularne stały się różne taktyki podrywu, będące mieszanką psychologicznej manipulacji, a nawet przymusu.

Jedną z bardziej znanych sztuczek jest „negging”. Polega na zademonstrowaniu swojego braku zainteresowania, powiedzeniu czegoś niemiłego lub neutralnego do kobiety, żeby podważyć jej pewność siebie. W tej sposób staje się bardziej podatna na podryw mężczyzny. Innym razem, mężczyzna celowo nie zwraca uwagi na interesującą go osobę, obdarzając zainteresowaniem kogoś innego.

Hipnotyczne uwodzenie i wiele więcej

Brzmi okropnie, prawda? Tymczasem, świat Pick Up Artist (PUA) ma się całkiem dobrze. Wychowankowie Erika von Markovica, noszącego przydomek Mystery, założyli własne szkoły i prowadzą szkolenia skierowane (najczęściej) do mężczyzn. Pokazują im tam, jak mają nagabywać kobiety w przestrzeni publicznej, najczęściej według określonego schematu, aby uzyskać od nich dane kontaktowe. Takie szkolenia są także prowadzone w Polsce, nierzadko przez osoby, które opierają swoje nauki wyłącznie na własnym doświadczeniu.

Całe założenie PUA opiera(ło) się na NLS (ang. Neurolinguistic Seduction). Są to metody uwodzenia powstałe na bazie programowania neurolingwistycznego (NLP). To techniki komunikacji, których celem, w największym skrócie, jest wpływanie na innych. Do randkowania metody NLP wprowadził w latach 80. Ross Jeffries. Stworzył on zbiór materiałów i seminariów pod nazwą „Speed Seduction”.

Teoria NLP zakłada, że istnieje związek między procesami neurologicznymi, językiem i wzorcami zachowań. Jak to się ma uwodzenia? Poprzez odpowiednie słowa (schematy, tzw. patterny), mowę ciała, gesty (np. chcąc skojarzyć dotyk z wywołaną emocją) mężczyźni pobudzają kobiety, aby wytworzyło się między nimi porozumienie i napięcie seksualne. Istnieją konkretne wzorce postępowania, co należy zrobić, aby uzyskać zainteresowanie, utrzymać je i „skonsumować”.

Świat Mistrzów Podrywu i Zaklinaczy Kobiet

Społeczność PUA i miłośników NLP łączy specyficzny sposób porozumiewania się. Dużo w nim skrótów i akronimów, które opisują typy osób, wzorce postępowania itp. Mamy więc target (na określenie interesującej osoby), grę (proces uwodzenia), skrzydłowy (pomaga w podrywie), pawn (znajomy_a targetu, z którym nawiązuje się kontakt), AFC (ang. Average Frustrated Chump, „mili kolesie”, którzy nie umieją podrywać) i wiele, wiele więcej.

Metodom stosowane przez PUA bliżej do manipulacji i uprzedmiotowienia drugiej osoby, najczęściej kobiety, niż rzeczywistego tworzenia autentycznej relacji opartej na szacunku. Sama nauka przyciągania kobiet opiera się na naśladowaniu ekspertów, a nie zrozumieniu, dlaczego ktoś doświadcza trudności w randkowaniu.

Szukanie pomocy w znalezieniu partnera jest zrozumiałe, szczególnie gdy doświadcza się frustracji i ciągłych niepowodzeń w relacji z drugą osobą. Natomiast pierwsze na co można się natknąć, poszukując wsparcia, to szkolenia czy konsultacje z zakresu uwodzenia. Tymczasem na rynku matrymonialnym istnieją jeszcze inne dostępne usługi z zakresu doradztwa randkowego (ang. dating coach i oline dating coach) i kojarzenia par (ang. matchmaking).

Dating Coach I Online Dating Coach – kim są?

O istnieniu coachów wie chyba każdy, ale mało kto w Polsce słyszał o istnieniu (online) dating coacha. Trudno nawet znaleźć właściwy odpowiednik tych zwrotów w języku polskim. Niezależnie od nomenklatury, można przyjąć, że jest to osoba, która pomaga osiągnąć sukces w randkowaniu. Co ważne, swoje usługi świadczą również relationship coach, określani jako trenerzy relacji.

Style i programy pracy, a więc też porady randkowe udzielane klientom, tych osób różnią się w zależności od ich specjalizacji. Mogą one dotyczyć rozwijania umiejętności prowadzenia rozmowy, flirtowania, ale też doboru ubrań i dbania o własny wizerunek oraz wielu innych rzeczy. Wszystkie te elementy zwiększą szanse klienta na znalezienie odpowiedniego partnera_ki.

Wraz z rozwojem portali i aplikacji randkowych pojawili się natomiast doradcy, specjalizujący się w pomaganiu w korzystaniu z serwisów randkowych.

Istnieją także agencje, które organizują warsztaty, dotyczące tego, jak przygotować swój profil randkowy, sesje zdjęciowe Klientów, a także czaty na żywo, podczas których można porozmawiać z konsultantem (np. Relationships Hero). Co ciekawe, w niektórych agencjach można zlecić korzystanie z aplikacji randkowych, tj. pisanie z innymi użytkownikami tzw. ghostwriterowi. 

Na rynku matrymonialnym działają również specjaliści, którzy zajmuję się głównie udzielaniem indywidualnego wsparcia przy tworzeniu profilu, funkcjonowaniu na portalu i prowadzeniu rozmów z innymi użytkownikami. I tutaj właśnie się plasuję ze swoją ofertą. Jako praktyk-badacz, który tematem poszukiwania partnera na portalach randkowych interesuje się od kilku lat od strony naukowej, osobistej i praktycznej.

Czym różni się online dating coach od swatki?

Portale i aplikacje randkowe zapewniają dostęp do dużej liczby, z założenia, wolnych użytkowników. Ma to swoje plusy, ale bywa również problematyczne, szczególnie pod względem czasu, który trzeba poświęcić na przeglądanie profili randkowych, nawiązywanie rozmów i umawianie się na randki. Samodzielne podejmowanie ciągłych decyzji, o tym czy ktoś jest dla nas odpowiedni, może być wyczerpujące i obarczone błędem.

Pewnym rozwiązaniem dla tej sytuacji jest założenie konta na portalu randkowych, na którym pary kojarzone są w oparciu o opracowany algorytm. Jednak konieczność korzystania z technologii i nawiązywania relacji online, a także uzyskiwane efekty nie są dla wszystkich satysfakcjonujące. Wówczas można skorzystać z istniejących biur matrymonialnych, które świadczą usługi doboru partnerów.

W największym skrócie, online dating coach różni się od bycia swatką_em tym, że wspiera użytkowników w umawianiu się na randki z osobami poznanymi online. Nie proponuje im nastomiast kandydatów i nie organizuje im spotkań.

Jaki sens ma korzystanie z usług online dating coacha?

Randkowanie przez aplikacje i portale randkowe nie należy do najłatwiejszych zadań. I to niezależnie od tego, kim się jest i jak się wygląda. Nieudane randki, poczucie rozczarowania i straty czasu, a także bycie narażonym na różne trudne zachowania innych użytkowników to doświadczenia, które są wspólne dla wszystkich osób, korzystających z serwisów randkowych.

Online dating coach to osoba, której zadaniem jest okazanie wsparcia emocjonalnego i merytorycznego. Celem podjętej współpracy ma być uczynienie procesu poszukiwania partnera w sieci bardziej efektywnym i znośnym.

Ludzie randkują na różnych etapach swoje życia. Mogą być po rozwodzie, po przeprowadzce, będąc samotnym rodzicem, nie mając okazji ani czasu do poznawania nowych osób. Po prostu, chcą znaleźć partnera_kę. Zadaniem online dating coacha jest im to ułatwić. Dlatego taka osoba oferuje pomoc w przygotowaniu profilu randkowego, rozpoczynaniu rozmów i umawianiu się na randki.

W swojej pracy specjalizuję się właśnie w optymalizacji profili randkowych. Okazuje się, że wielu Klientów nie zastanawia się nad wrażeniem, jakie wybiera na innych osobach. Osiągają oni efekt wprost przeciwny do tego, czego oczekuje. Nie nawiązują znajomości z użytkownikami, na jakich im zależy, bo te po prostu nie są nimi zainteresowane.

Te wszystkie osoby mogą mieć różne doświadczenia związane z randkowaniem w Internecie. Bycie stale ocenianym, zaliczenie odrzucenia albo ghostingu, stanie się ofiarą oszustwa lub nękania, także seksualnego rzutuje na poczucie własnej wartości, samopoczucie. Wzrost niepokoju, lęk, a nawet depresja bywają skutkiem korzystania z apek randkowych.

W takich sytuacjach użytkownikom trudno zachować dystans. Z tego powodu, praca online dating coacha polega na udzieleniu wsparcia i okazaniu zrozumienia. Istotne jest też wyjaśnienie, w jaki sposób funkcjonują serwisy randkowe. Chociażby dlatego, że nie zawsze to, czego tam doświadczamy to wynik naszych działań. Online dating coach przekazuje również możliwe sposoby uniknięcia, a w razie konieczności poradzenia sobie z trudnymi sytuacjami bez szkody dla własnego zdrowia.

Wsparcie, rozwój, pomoc, a nie manipulacja

I na koniec najważniejsze – online dating coach nie stosuje metod, które mają na celu zmanipulować innych użytkowników. Jego zadaniem jest pomóc Klientowi w zaprezentowaniu się w sposób atrakcyjny, ale autentyczny i zgodny z tym, jaki ktoś jest. Nie mniej ważne jest zminimalizowanie ilości nieudanych randek poprzez naukę dokonywania selekcji, dostrzegania sygnałów alarmowych.

Zatem, ani ze mnie emerytowany mistrz podrywu, miłośnik NLP, ani swatka.

Porady randkowe – co możesz usłyszeć od online dating coacha

Online dating coach to ekspert, który pomaga osiągnąć sukces w randkowaniu. Style i programy pracy, a więc też porady randkowe udzielane klientom, tych osób różnią się w zależności od ich specjalizacji. W swojej działalności zajmuję się głównie udzielaniem wsparcia przy tworzeniu profilu, funkcjonowaniu na portalu, prowadzeniu rozmów z innymi użytkownikami. Nadal swoją pracę wykonują swatki, a także osoby, które w imieniu klienta prowadzącą rozmowy z użytkownikami portalu lub aplikacji randkowej.

W jednym z badań (D. Zytko, S. A. Grandhi, Q Jones, 2016) przeprowadzono analizę wywiadów z 34 trenerami randek online. Chciano przekonać się, jakie porady randkowe kierują do klientów, aby ci osiągnęli sukces. Myślę, że uzyskane wyniki mają wartość nie tylko teoretyczną, ale też praktyczną – wiele ciekawych porad zostało zebranych w jednym miejscu. Inna sprawa, że bywają one czasami ze sobą sprzeczne. Niemniej pokazuje to, że nie ma jednej, skutecznej recepty na znalezienie partnera. Istnieją też różne źródła, z których czerpią eksperci – najczęściej własne doświadcznie, psychologia i socjologia, ale też programowanie neurolingwistyczne itp.

Randkowanie online to czysta kalkulacja – jak niewielkim wysiłkiem umówić się na wiele randek?

Porady randkowe udzielne przez uczestników badania zawierają się w dwóch strategiach. Pierwsza z nich sugeruje, aby nie poświęcać zbyt dużo czasu na ocenę użytkowników w Internecie, ale szybko się z nimi umówić i sprawdzić znajomość w tzw. realu. Jednak aby mieć się z kim się umówić trzeba zainteresować sobą inne osoby i tego dotyczy druga strategia.

Samo randkowanie online bywa postrzegane przez wspomnianych coachów w kategoriach inwestycji. Formułowane przez nich porady randkowe dotyczą tego, jak obniżyć koszty i zwiększyć zyski. Innymi słowy, jak zmniejszyć czas i wysiłek wkładany w poznanie kogoś i pójść na jak największą liczbę randek. Pytanie czy można kalkulować, w tak wydawałoby się, intymnej sferze poznawania potencjalnego partnera. Doświadczenie pokazuje, że trudno zachować romantyzm, kiedy doświadcza się frustracji czy rozczarowania. Użytkownicy spędzają bardzo dużo czasu na przeglądaniu i wyborze kto ich interesuje, a później angażują się w pisanie wiadomości. Ostatcznie jednak tylko z kilkoma osobami udaje im się spotkać. Czy jednak faktycznie lepiej „brać, co popadnie” i masowo chodzić na randki, żeby dopiero na niej zobaczyć z kim ma się do czynienia? Jak się okazuje – nie. Co z czasem, który trzeba poświęcić na przygotowanie się do spotkania, podróż, samą randkę itp. I najważniejsze – co jeśli będzie to kolejna nieudana randka?

Strategie randkowania online w praktyce – porady randkowe w pigułce

Zdjęcia profilowe

Wybrane zdjęcie profilowe powinno podkreślać naszą atrakcyjność fizyczną. To ono rzutuje na pierwsze wrażenie, jakie będą mieli o nas inni użytkownicy. Czasami ludzie chcąc lepiej wypaść dołączają nieaktualne zdjęcia, poprawiają je albo kadrują tylko część sylwetki lub twarzy. Zdaniem badanych coachów, tego rodzaju oszustwa nie ma ono większego znaczenia, o ile szybko dojdzie do spotkania. Dużo większe rozczarowanie użytkownicy przeżywają gdy zaangażują się w dłuższą znajomość online, a dopiero później zorientują się, że osoba, którą spotkali wygląda zupełnie inaczej niż na zdjęciach.

Niektórzy coachowie nakłaniają do udziału w profesjonalnej sesji zdjęciowej. Jednak różny powinien być przekaz zawarty w publikowanych fotografiach. Kobiety zachęcane są to tego, aby swoje zdjęcia kierować do mężczyzn prowadzących pożądany styl życia. Dzięki temu panowie mają być bardziej skłonni zainicjować rozmowę. Przykładowo, chcąc mieć aktywnego partnera, warto samemu również udostępnić zdjęcia pokazujące jaki sport uprawiamy itp., w myśl zasady „nie mów tylko pokaż”. Z kolei mężczyznom sugeruje się, aby podkreślali swoją fizyczną atrakcyjność, pokazując jak ekscytujące i towarzyskie życie prowadzą. Podkreślanie zainteresowań i społecznej wartości ma mieć przełożenie na pozytywną ocenę osobowości właściciela konta.

Demografia i styl życia

Użytkownicy przeglądając profile dokonują oceny kandydata nie tylko pod względem jego atrakcyjności fizycznej. Ciekawi nas, jakim człowiekiem jest ta osoba, jakie życie prowadzi, co lubi albo na czym jej zależy. Kwestią budzącą wątpliwość u badanych coachów jest faktyczna możliwość wysuwania wniosków na ten temat tylko na podstawie informacji zawartych na profilu. Trudno powiedzieć, na ile jest to nasza interpretacja na temat konkretnego użytkownika, a na ile jego własna wizja siebie i zdolność (lub jej brak), aby wyrazić swoją osobowość. Między innymi z tego powodu zaleca się użytkownikom, aby nie rezygnowali z kontaktu z osobami, które wydają się nie spełniać ich oczekiwań. Dopiero ewentualna randka ma być okazją do weryfikacji z kim mamy do czynienia. Co więcej, widoczne na profilach deklaracje dotyczące światopoglądu, preferencji, nawyków itp., nie do końca odzwierciedlają nasz styl życia. Mogą za to niepotrzebnie zawęzić grupę osób, z którymi moglibyśmy się umówić.  

Zgadzam się z przywoływana opinią trenerów randek online, że na portalu randkowym możemy się pomylić w ocenie użytkowników. Szczególnie, że potrafimy zauważyć kto jest super kandydatem, ale nie rozpoznamy, kto będzie dla nas dobrym partnerem. Pewne cechy faktycznie możemy sprawdzić tylko poza portalem randkowym. Uważam jednak, że mamy możliwości rozpoznać kto może być dla nas mniej albo bardziej właściwą osobą. Istnieją doniesienia z badań, które wskazują na pewne korelacje pomiędzy tym, co przedstawia profil, a tym, jakiej osoby możemy się spodziewać. Sam opis siebie może nam sugerować, jaką relację chce nawiązać użytkownik – piszę o tym, w tym tekście.

Opis siebie

Właściwie we wszystkich znanych mi portalach i aplikacjach randkowych użytkownicy uzupełniając swój profil mają do dyspozycji część, w której mogą napisać coś o sobie. Strategii co pisać, a czego nie pisać jest kilka. Najczęściej proponuje się, aby opis był krótki, chwytliwy, w lekkim tonie i ukazujący nas w dobrym świetle. Tutaj również warto wprowadzić wspomnianą wcześniej zasadę „nie mów, tylko pokaż”. Przykładowo zamiast deklarować inteligencję można wskazać ulubioną książkę. Lepiej też dać wyraz swojemu poczuciu humoru opisując się w zabawny sposób niż tylko pisać, że się je posiada. Cenną wskazówką jest również, aby pisząc tę krótką notkę o sobie umieścić w niej taką informację, o którą inny użytkownik będzie mógł zapytać w wiadomości prywatnej. Co ciekawe, w przywoływanym artykule, taką radę kierowano do kobiet, mających ułatwić mężczyznom rozpoczęcie rozmowy. I faktycznie, panowie mają z tym trudność, co widać po wiadomościach typu „Hej”, „Witaj” i „Co słychać?”.

Część profilu, w której w dowolny sposób możemy się zaprezentować bywa również traktowana jako źródło oceny potencjalnych kandydatów. Między wierszami poszukuje się motywów korzystania z portalu randkowego, zamiarów, stylu życia, wartości itp. Zdecydowanie należę do tej grupy doradców, którzy sugerują poszukiwanie sygnałów ostrzegawczych, że dana relacja nie byłaby dla użytkownika właściwa. Nadal jednak trzeba mieć świadomość, że można błędnie ocenić czyjeś intencje lub ewentualne dopasowanie.

Wysyłanie wiadomości

Co jeszcze, zdaniem badanych coachów, można zrobić, aby szybko umówić się na randkę, ale zbyt mocno się nienapracować? Wysyłać wiadomości inicjujące na zasadzie „kopiuj-wklej”. Praktyka wysyłania masowych treści nie jest pewnie dla nikogo zaskoczeniem. Jeśli jednak wyjdzie na jaw, to mało który adresat wiadomości będzie miał ochotę kontynuować rozmowę. Częściowa personalizacja wiadomości jest bardziej prawdopodobna, gdy użytkownik nastawia się na nawiązanie długotrwałej relacji uczuciowej. Z jednej strony faktyczny wskaźnik uzyskiwanych odpowiedzi jest niski, co bywa frustrujące. Mężczyzna na 100 wysłanych odpowiedzi otrzyma średnio 16, kobieta – 28. Wiedząc, że większość osób i tak nam nie odpisze, sceptycznie podchodzimy do pisania osobno każdej wiadomości. Takie rozwiązanie nie przynosi jednak oczekiwanych rezultatów. Już lepiej kiedy tylko część wiadomości jest uniwersalna, ale reszta ma coś wspólnego z osobą, do której piszemy (np. odwołujemy się do czegoś, co zostało umieszczone na jej profilu).

Inna sprawa, że sama wymiana wiadomości, może mieć różny cel. Z jednej strony można ją traktować jako narzędzie do tego, aby dograć szczegóły randki. Są jednak osoby, dla których rozmowa w sieci to okazja, aby poznać drugą osobę i na tej podstawie podjąć decyzję o spotkaniu. Oczywiście nie warto opóźniać momentu poznania się w realu. W tym tekście piszę, że lepiej, aby stało się to pomiędzy 2 a 3 tygodniem znajomości. W przeciwnym razie wzrasta niebezpieczeństwo nadmiernej idealizacji. Jednak czy faktycznie warto iść na randkę z zupełnie obcą osobą, w której towarzystwie nie wiemy jak będziemy się czuć? Moim zdaniem – nie.

Jak randkować, aby nie tracić czasu na portalu i nie chodzić na kiepskie randki?

Porady randkowe badanych coachów zawierają się w dwóch strategiach, które nie są wcale tak skuteczne jak mogłoby się wydawać. Są to:

1) Opóźnienie oceny użytkowników do czasu spotkania i obniżenie wymagań oraz zmniejszenie wysiłku przy próbach nawiązania znajomości i poznania danej osoby.

2) Bycie na tyle atrakcyjnym, aby przekonać kandydatów spełniających minimalne wymagania, żeby zechcieli się z nami spotkać.

Każda z nich, realizowana w łagodnej formie, bywa zasadna i może przynieść klientom korzyści. Gorzej, jeśli proces poszukiwania partnera zaczyna się traktować jak inwestycję, w której nie ma miejsca dla emocji i empatii dla ludzi, który stają się tylko profilami.

Idealnym rozwiązaniem byłby etap pośredni pomiędzy poznaniem kogoś w sieci i doprowadzeniem do spotkania w realu. Może to być rozmowa telefoniczna lub/i wideokonferencja. Samo to, że usłyszymy czyjś głos, zobaczymy się, sprawdzimy jak się dogadujemy da nam poczucie czy warto zainwestować swój czas w rozwój znajomości offline. Dokładnie na tym polega zasada 2/2/2, którą opisałam w tekście o tym, jak ograniczyć liczbę nieudanych randek. Umownie przyjęta liczba 2 odpowiada ilości interakcji na różnych platformach komunikacyjnych. Przykładowo, najpierw wymieniamy kilka wiadomości w appce, później przez messengera albo emailem. Jeśli jest miło to dzwonimy do siebie albo łączymy się wideo. Po takiej próbie decyzja o spotkaniu nie powinna stanowić już problemu.

Jest jeszcze inne rozwiązanie, które nie ma swojego realnego odpowiednika, a nad alternatywą którego pracuję. Fajnie byłoby zaangażować użytkowników w taką aktywność, dzięki której mogliby się bardziej poznać jeszcze w Internecie. Zdecydowanie bliżej mi do tego, aby radzić innym, aby mieli swoje wymagania, byli otwarci na nowe znajomości, ale umawiali się z tymi osobami, z którymi wiedzą, że miło spędzą czas.

Podziel się w komentarzu, jakie porady randkowe znasz i co o nich myślisz. Jeśli masz wątpliwość czy warto się do nich zastosować albo okazały się nieskuteczne umów się na konsultację – porozmawiamy o nich!

Tekst powstał na bazie artykułu:

  • Zytko D., Grandhi S. A., Jones Q. (2016) The Coaches Said… What? Analysis of Online Dating Strategies Recommended by Dating Coaches. Proceedings of the 19th international conference on supporting group work, ACM, New York, NY, USA, 385-397.

Serce zdjęcie utworzone przez rawpixel.com – pl.freepik.com